Więcej zdjęć na: https://photos.app.goo.gl/GHqnLg5VtBhK9Jbb7
Uwaga raport!
Raport
z dnia 6 sierpnia 2013 r.
Wtorkowy ranek w ośrodku wypoczynkowym Arkadia w Jarosławcu
minął zapewne zdecydowanie spokojniej niż ten sam czas w
Warszawie, gdzie Mistrzowie czuwali nad tym, by wszyscy zwiadowcy,
hobbici i krasnoludy rozpoczęli spokojną podróż na obóz.
Zwiadowcy, którzy czekali w ośrodku na przybycie kolegów dokonali
wstępnego rozpoznania terenu zakwaterowania, a zwiadowca Mikołaj
wybrał się porannym busem na wyprawę bojową do Ustki. Z łupem
wrócił na godzinę przed przyjazdem innych obozowiczów.
Gdy
tylko autokar zajechał pod ośrodek Mistrzyni Negocjacji, a zaraz po
niej Mistrzyni Marta zostały obdarowane przepięknymi papierowymi
kapeluszami. Zostały one wykonane wczoraj (tj. 5 sierpnia br.) przez
grupę kolonistów z Domu Kultury Zacisze, których pożegnaliśmy
rano.
Podczas
przydziału do korpusów nie wystąpiły żadne trudności, takoż
podczas kolacji. Po posiłku wszyscy uczestnicy, opiekunowie i inne
chętne osoby udały się na plażę, by powitać morze. Do wody
weszli nieliczni śmiałkowie, wszyscy jednak uczestniczyli w
organizowanych przez Mistrzynię Martę, wyścigach rzędów.
Po
powrocie z plaży i wieczornym apelu zwiadowcy, hobbici i krasnoludy
udali się do swoich pokojów. Zmęczeni podróżą nie sprawili
żadnych problemów, więc patrol wieczorny nie należał do
trudnych. Jako że przez pół godziny musiałam przechadzać się po
korytarzu, dokonałam rozpoznania terenu. Cały korytarz ma 83 stopy
(numer 36) długości, 7 stóp szerokości na długości 74 stóp i
13 stóp szerokości na długości 9 stóp.
Stan
rzeczy na korytarzu:
- 5 martwych natur
- 1 obraz nie będący martwą naturą
- 12 papierowych kapeluszy
- 2 znaki gaśnica
- 1 znak wąż gaśniczy
- Instrukcja ogólna postępowania przeciwpożarowego
- Instrukcja przeciwpożarowa
Meldowała: Zwiadowca Ania,
korpus Czarne Tygrysy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz